środa, 2 października 2019

Milczące postacie nad Motławą. Baryt trzyma 180 lat.

Nie wiem, czy jestem ciekaw i czy chciałbym wiedzieć, czego były świadkami kamienne postaci figur nad Motławą. Mój największy niepokój budzi figura pruskiego bóstwa przy ścianie Muzeum Archeologicznego.
Lecz bóstwa hinduskie też są tajemnicze, aczkolwiek nieco bardziej chyba spersonalizowane.
Nie wiem, czy powinienem dalej o tym pisać - ogarniają mnie smutne myśli o nieuchronności przemijania. To wszystko i tak pozbawione jest znaczenia w obliczu wieczności. Po dawnych kulturach zostały marne resztki, śmietniki i ruiny. Po ich twórcach pozostały gdzieś atomy, zmieszane z piaskiem lub wodą. Podobno najtrwalsza jest pamięć, ale i ta przemija wraz z ostatnimi przedstawicielami jakiegoś rodu czy innej grupy.
Barytowe odbitki żyją przynajmniej 180 lat (Daguerre i Talbot - 1839 rok). Muszą być jednak porządnie obrobione. Staram się.



1 komentarz:

  1. Pięknie, Twoje obrazy wkroczyły w nowy, wyższy wymiar. Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń