poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Kula to kształt idealny

Zdaje się, że to Arystoteles albo któryś z jego kolegów po fachu doszedł, że kula to kształt idealny. Fotograficznie kulę można ładnie całkiem wkomponować w kwadrat, chociaż prostokąt też od biedy ujdzie.
     Tak sobie próbuję rozpracować to fotograficznie od ponad dekady, z wynikiem raz lepszym, raz gorszym. Zależy to od tak wielu przecież czynników: chwilowego samopoczucia, tego, czy dzień deszczowy i ponury czy słoneczny, ilu ludzi pęta się bez potrzeby w pobliżu, wkurzając mnie niepomiernie, czy aparat się nie zacina i rusza dopiero po obdarzeniu go dobrym słowem, potem trzeba wywołać z odpowiednim kontrastem, byle nie za wielkim, wreszcie nadchodzi chwila wytchnienia, gdy można sobie popatrzeć w kuwetę, w której po kilku (optymistycznie) lub kilkunastu (standard) minutach zaczynają pojawiać się pierwsze zarysy obrazu.
     Następnie suszenie barytowej odbitki, która złośliwie fałduje się, wtedy wymoczyć cholerę, dać jej podeschnąć, i jeszcze raz pod prasę, może tym razem będzie dobrze.
     Na koniec oględziny przy świetle dziennym, i decyzja ostateczna: zostawić, czy odbielić i pomoczyć w mocno rozcieńczonym licie, by powychodziły ceglaste barwy.
     Wystawa to ukoronowanie tych wszystkich manipulacji, peregrynacji, obserwacji, dobrych życzeń pod adresem Fomy, bo zmieniła dostawcę żelatyny i na odbitkach pojawiać się zaczęły plamki w trakcie wywoływania. Ale na wszystko jest sposób - ja zacząłem składać swoje wywoływacze i pomogło. Jak na razie walka z materią wygrana, ciekawe, co będzie dalej.
Gdańsk, ul. Mariacka 2016. Mamiya C330f z ob. 2,8/80. Rollei RPX 100, papier Foma 132 (nowy, wychodzą plamy w wywoływaczu fabrycznym, w moim ich nie ma). Odbielanie, 2-gie wołanie w bardzo rzadkim licie. Lepiej.

Gdansk, ul. Mariacka 2012. Mamiya C3 + 2,8/80. Fuji Neopan 400, papier Foma 132 (stara produkcja).

Gdańsk, ul. Mariacka 2012. Nikon F3 z Nikkorem 2/50. Polypan 50, Foma 132 (stara produkcja).

Girona 2008. Rolleiflex Automat, Fuji Neopan 400. Papier Forte PW 17 (koniec produkcji ok. 2006 r.).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz