Słupek wreszcie zafornirowany i przetarty zużytym papierem. |
W nawiązaniu do innych mebli z tej epoki znajdujących się w mieszkaniu krawędzie i słupki będą w kolorze brązu wenge. |
Słupek wstawiony na próbę pasuje i trzyma się bez klejenia po lekkim wciśnięciu na miejsce. |
Po zrobieniu drzwiczek środkowych będzie można to wszystko ładnie spasować. |
Teraz trzeba oczyścić drugi (lewy) słupek oraz pióro, o które będą się opierały drzwiczki środkowe. |
Po usunięciu lakieru i resztek kleju z pióra można je okleić cienkim fornirem. |
Pióro się ładnie okleja. |
Stan prawie surowy. Uzupełnianie wcześniej pominiętych ubytków forniru. |
Fornirowanie ścianki tylnej drzwiczek środkowych. |
Doklejanie odstającego forniru. Strona prawa. |
Na fornirze lewych drzwiczek ktoś poprzyklejał różności, które trzeba usunąć. |
Środek do usuwania farb i lakierów sprawuje się bez zarzutu mimo znacznego przeterminowania. |
Drzwiczki po usunięciu resztek naklejek. Pozostało szlifowanie. |
Na tylnej prawej nodze ujawnił się odchodzący fornir. Klejenie pod ściskami stolarskimi. |
Wygląda strasznie, ale jest skuteczne. |
Ma padać (oby, bo strasznie sucho i roślinki padają), więc zabrałem z balkonu do pokoju. |
Z tylu szafa w tym samym stylu z 1956 r. z ciemnymi krawędziami. Tutaj będzie podobnie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz