W wielu wsiach na Kociewiu stoją kościoły oraz budynki szkolne - te ostatnie w części opuszczone, bo polikwidowano placówki, przenosząc uczniów do większych szkół zbiorczych.
Na bardzo wielu z nich zachowały się tablice poświęcone pomordowanym przez niemiecki Wehrmacht księżom i nauczycielom. Byli oni pierwszymi na liście do eksterminacji. Listy proskrypcyjne napisano przed wybuchem wojny, zaś ostateczne rozwiązanie dotyczyło w pierwszej kolejności Polaków.
Nikt ich nie pytał, czy chcą zginąć za wiarę i ojczyznę. Wystarczyła narodowość i pełniona funkcja.
Zaraz obok kapliczki przy skrzyżowaniu dróg stoi szkoła zamieniona na dom mieszkalny. Poniżej tablica wmurowana w jej ścianę.
Kościół w Sucuminie. Proboszcz tej parafii zginął zamordowany przez zbirów z Wehrmachtu w październiku 1939 r. W bocznej ścianie jest tablica. Konferencja w Wansee była dopiero kilka lat później.
Tablica poświęcona jednemu z wielu polskich nauczycieli, zamordowanych przez Niemców w pierwszych miesiącach wojny. Jan Hinc był kierownikiem polskiej szkoły w Piekle, znajdującej się na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Dominowali tu Polacy, w związku z czym w latach dwudziestych zbudowano im tutaj szkołę w polskim stylu dworkowym.
Kościół katolicki w Piekle, wzniesiony w modernistycznym stylu w latach trzydziestych. Proboszcz parafii został zamordowany przez Niemców. Nie wiadomo, gdzie znajduje się jego grób. Uważany jest za męczennika.
poniedziałek, 31 października 2011
piątek, 28 października 2011
piątek, 14 października 2011
poniedziałek, 10 października 2011
wtorek, 4 października 2011
Fotografia politycznie zaangażowana. Słusznie.
Urzekła mnie wczorajsza debata, w której Jarosław Kaczyński grał rolę walca drogowego, a Lis robił za asfalt.
Oczekuję dalszego ciągu.
Oczekuję dalszego ciągu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)