niedziela, 14 czerwca 2020

Litowanie globalne.

Dzięki inicjatywie oraz chęciom i konsekwencji Marcela Shepersa z Holandii w piątek dotarła do mnie książeczka zawierająca kilkadziesiąt reprodukcji odbitek litowych z całego świata, powstałych w 2019 roku. Wśród nich trzy moje, z różnych względów mi najbliższe. Nie ukrywam, że mnie to cieszy.
Kolejne odbitki powoli się suszą, rozrobiłem nowy ORWO 70, naświetlę też chyba jakiś średni format, bo kwadrat magiczny bliski sercu mojemu jest. Papieru fotograficznego też mam sporo, starego i nowego.
Zdjęcia na okładce - Marcel Schepers, Holandia.



środa, 3 czerwca 2020

Radość z odzyskanego śmietnika cz. 3. Kodak i ORWO.

Poniższe porównanie nie ma większego sensu, ale same zdjęcia są moim zdaniem fajne i udowadniają, że nawet z mocno przeterminowanego materiału można sporo wyciągnąć.
Sightseeing, lipiec 2018. Kodak T-Max 400 z 1999 roku, wołany w HC-110 1:63.

Widoki Motławy, luty 2020. ORWO NP55 z 1988-89 r. wołane w HC-110 1:63.