poniedziałek, 25 października 2021

Jantar 24.10.2021 - kolejna odsłona i nowy/stary sprzęt oraz materiały B&W.

 Parę tygodni temu coś mi odbiło i postanowiłem nabyć nowe narzędzie do uprawiania sztuki czarnobieli. Owo narzędzie to Mamiya 645 1000, czyli mały średni format bez wymiennych tyłeczków, co nie jest mi potrzebne, jako że i tak naświetlam wyłącznie czarno-białe negatywy srebrowe, bo lubię sam wywoływać. Obiektyw to Sekor 2,8/80 (jeżeli ktoś posiada zbędny 1,9/80, to chętnie odkupię). Nakręciłem na niego filtr pomarańczowy Cokin 85B dla podkręcenia nieba oraz innych barw chłodniejszych, do środka włożyłem (jeszcze) nie przeterminowaną błonę Rollei Superpan 200; w rezerwie miałem Minoltę XD 7 z trzema obiektywami: 2,8/28 z filtrem żółtym, Heliosa 2/58 mm z filtrem pomarańczowym, no i wreszcie mój ulubiony Rokkor 1,7/50 z filtrem pomarańczowym. W kamerze małoobrazkowej był silnie przeterminowany ORWO NP55, który naświetlałem dla czułości 64 ASA, wywołując w HC-110 1:50. 

Tutaj  nastąpiło zdziwienie - otóż ORWO wywołał się z lekkim pomarańczowym zafarbem celuloidowego podłoża; pierwszy raz spotkałem się z podobnym zjawiskiem, zastanawiając się przez cały czas, co też skopałem. Na szczęście, pomijając dziwaczny zafarb, negatyw jest w pełni użyteczny.

Błonę Rollei 200 wywołałem w złożonym onegdaj D-76 wg receptury mistrza Ilińskiego (1976 r.), rozrabiając go z wodą w proporcji 1 + 3. Otrzymałem dość delikatnie kryty negatyw, z którego powinny wyjść miłe sercu memu lity. Ale najpierw trzeba odpalić powiększalnik, zaś na to potrzebuję nieco czasu.

Mamiya 645 z Sekorem 2,8/80 oraz filtrem pomarańczowym, f = 8,0, statyw. Rollei Superpan 200 w D-76 1+3. Lekkie plamkowanie w Photoshopie.
j.w.

j.w.

j.w.

Minolta XD 7, ORWO NP 55 (64 ASA) w HC-110 1:50. Obiektyw Helios /?/.

j.w. Bez plamkowania. Chyba Helios 2/58 z filtrem pomarańczowym.

Minolta XD 7, Rokkor 1,7/50 z filtrem żółtym. Palec mi się odcisnął.


czwartek, 7 października 2021

Klimaty w Jantarze. 25.09.2021 (cz. II).

 Ten post stanowi kontynuację poprzedniego, dobrze jest też obejrzeć go porównując ze skanami z negatywów. Poniżej kilka reprodukcji odbitek litowych wywołanych w złożonym niedawno ORWO 70 (podobny do ID-13 Ilforda, ale z większą nieco ilością bromku potasu).

Naświetlałem i moczyłem wyłącznie zabytkowe i przeterminowane papiery fotograficzne dwóch firm, które padły (AGFA) albo zostały za bezcen sprzedane (FOTON). O ile papiery AGFA wywołują się w brązowej zupie dając ciepłe światła w odcieniach brązu albo różu (najstarsze), to Fotonbrom wywołuje się na szaro-kremowo-biało. Jedno i drugie mi się podoba. 

Naświetlałem film ORWO NP55 (ekspozycja na 64 ASA, wołanie w HC-110 1:50) w starej Minolcie XD 7 z Rokkorem 2,8/28 i żółtym filtrem ORWO.

Następnym razem wywołam odbitki ze średniego formatu, położę obok siebie i będę porównywał.

AGFA MCP 312 RC satyna.

papier j.w.

papier j.w.

AGFA RECORD-RAPID RRS 111 GLOSSY 2 (baryt)

Fotonbrom 111 karton, normalny. Lata osiemdziesiąte.