piątek, 27 marca 2015

Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu, 23 luty 2015.

Muzeum powstało dzięki entuzjastom, głównie majorowi Ogrodniczukowi. Dostęp jest utrudniony, ponieważ znajduje się ono na terenie koszar, ale wytrwałość bywa nagrodzona (niekiedy).
Poniżej kilka zdjęć przedstawiających rarytasy polskiej konstrukcji i produkcji.
Tankietka TKS z listopada 1935 roku. Zdobyta przez niemców, trafiła do Norwegii jako pojazd armii okupacyjnej. Po wojnie służyła jako ciągnik rolniczy, następnie przez kilkadziesiąt lat marniała pod gołym niebem. Odbudowana w Poznaniu z silnikiem od Żuka (konstrukcja z tej samej epoki, również wywodzi się od motoru Forda, który pierwotnie był montowany w tych pojazdach).


Replika samochodu pancernego wzór 1934. Reflektor jest oryginalny, jakiś czas temu dobudowano do niego samochód.

Na lewo od działa samobieżnego ZIS 76 polski ciągnik artyleryjski z lat 80-tych. W okresie układu warszawskiego mogliśmy samodzielnie konstruować tylko pojazdy techniczne. Zbudowano tylko 18 sztuk, jako że po tym, gdy okazało się, iż pojazd jest lepszy od tego, co umieli zbudować sowieciarze, dalszą produkcję wstrzymano. Jest to jedyny zachowany egzemplarz. Trudno go było sfotografować, bo jest obstawiony innymi pojazdami.

czwartek, 19 marca 2015

The Holy City of Wetzlar p.3.

Skan z najtańszego negatywu dostępnego na rynku - Polypan 50 ASA, z którego doskonale odbija się zdjęcia litowe.
Tutaj podwójna ekspozycja, Nikon F3, Nikkor 2/50, filtr Y1,4 x.

wtorek, 10 marca 2015

The Holy City of Wetzlar p. 2. The Fall And The Beauty.

To, co mnie zszokowało w tym ślicznym mieście z przeuroczą starówką, to praktyczny brak pamiątek po Oskarze Barnacku, na którego spuściźnie można by robić spore turystyczne pieniądze, oraz obrzydliwe worki na śmieci wystawione przed owymi cudnymi budynkami - i to w weekend, kiedy na mieście sporo spacerowiczów. Co kraj, to obyczaj. Pewnie sprzątają to dopiero w poniedziałek rano.
Na samym rynku wprawdzie worków na śmieci nie ma, ale wystarczy spojrzeć w uliczkę po prawej.

A tutaj taki typowy niemiecki Ordnung śmieciowy, aż miło!