Rzutem na taśmę posmarowałem emulsją światłoczułą ostatnie arkusze papieru akwarelowego A3, po czym naświetliłem je na resztkach słoneczka. Pod szybą tradycyjnie chwasty, trawki oraz nieco mniej lub bardziej egzotycznych liści zebranych w oliwskim parku.
Naświetlanie w pełnym - na szczęście - słońcu na balkonie, trwające w ostatnią sobotę około godziny. Efekt zadowala mnie, próby z nasączaniem roślin wodą z octem pozwoliły na wydobycie dodatkowych barw, tak więc mam ku radości swej cyjanotypie przynajmniej trójbarwne.
Naświetlanie w resztkach jesiennego słońca. |
Ostatnia odbitka w różnych odcieniach błękitu. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz