Jeden z moich niezbyt licznych zupełnie nowych winyli. Reedycja płyty z lat 50-tych. |
Niektóre okładki są na tyle ciekawe, że postanowiłem reprodukować je również z tyłu. |
Ścieżka muzyczna z filmu. Film fatalny, ścieżka świetna. |
Nie przepadam za Stonesami, ale okładka rzuca się w oczy. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz